POLSKIE ANIMACJE NA CZERWCOWYCH MIĘDZYNARODOWYCH FESTIWALACH

Słońce, wysokie temperatury, czasem przelotny deszcz przed którym można się schować w kinowym fotelu. Okazji będzie niemało, bo festiwalowy sezon właśnie się rozpoczyna, a skorzystają na nim m.in. polskie animacje krótkometrażowe. Nasze filmy będzie można oglądać w czerwcu przede wszystkim na europejskich festiwalach, ale nie obejdzie się też bez pokazów w Stanach Zjednoczonych. Koniecznie sprawdźcie, gdzie w tym miesiącu będzie można oglądać polskie produkcje animowane.

Aż dziesięć polskich filmów krótkometrażowych znalazło się w programie francuskiego Festival International du Film d’Aubagne - Music & Cinema. Wśród zaproszonych produkcji znalazły się również polskie animacje. Francuska publiczność mogła obejrzeć „Okna tego domku” Urszuli Domańskiej, „Portret Suzanne” Izabeli Plucińskiej, „Kwadraturę koła” Karoliny Specht, „Tango tęsknotMarty Szymańskiej, „Takie piękne miasto” Marty Koch, „Winę” Marcjanny Urbańskiej oraz „Nie masz dystansu” Kariny Paciorkowskiej.

Niemalże przez cały czerwiec potrwa Prague Short Film Festival. W sekcji konkursowej przeniesionej imprezy znalazło się „Acid Rain” Tomka Popakula. Nowsza produkcja animatora, czyli „Księżyc” będzie miała szansę na nagrody na World Festival of Animated Film - Animafest Zagreb. Podczas chorwackiego festiwalu w konkursie będzie można zobaczyć również „Dobranoc sąsiedzie” Rozalii Las, „Księcia w cukierni” Katarzyny Agopsowicz  „Wizytę” Mateusza Jarmulskiego „Własne śmieci” Darii Kopiec oraz „Jestem tutaj”  Julii Orlik. Te dwa ostatnie tytuły spotkają się również w konkursie amerykańskiego Brooklyn Film Festival.

Podczas chorwackiego World Festival of Animated Film - Animafest Zagreb będzie można zobaczyć konkursowo „Psie pole” Michaliny Musialik, „Trzy skoki do szczęścia” Artura Hanaja, "Dobranoc sąsiedzie" Rozalii Las oraz pozakonkursowo „Pięć minut starszą” Sary Szymańskiej. Z kolei na północy Europy podczas Norwegian Short Film Festival Competition o nagrody powalczy „Ja i moja gruba dupa” YelyzavetY Pysmak.

9 czerwca startuje Tribeca Film Festival. W tamtejszym konkursie krótkometrażowym znalazły się „Popioły” Joanny Dudek. Dwa dni po nowojorskim festiwalu rozpocznie się 24. Edycja Shanghai International Film Festival. W programie chińskiej imprezy znalazła się animacja Julii Orlik. „Jestem tutaj” będzie można zobaczyć również podczas szwajcarskiego Festival du Film d'Animation de Savigny.

W tym miesiącu odbędzie się też jeden z najważniejszych festiwali poświęconych w całości animacji. W Annecy tradycyjnie nie zabraknie polskich filmów. Do konkursów zaproszono „Księżyc” Tomka Popakula, „Furię” Julii Siudy, „Zieleń” Karoliny Kajetanowicz, „Świątynię ukwiału” Justyny Pazdan, „Oderwanie” Sylwii Zawiły, „On Time” Zbigniewa Czapli oraz „Bobaski i Miś "Baloniki” Marka Skrobeckiego.

W drugiej połowie czerwca kolejną szansę na nagrody będzie miała animacja „Ja i moja gruba dupa”. Film Yelyzavety Pysmak znalazł się również w konkursie czeskiego Anifilm. U naszych południowych sąsiadów będzie można zobaczyć jeszcz „Jestem tutaj” Julii Orlik, „Własne śmieci” Darii Kopiec, „Świątynię ukwiału” Justyny Pazdan oraz pozakonkursowe „Się zjada” Edyty Adamczak.

Na Palm Springs International ShortFest też nie zabraknie naszych animacji. „Jestem tutaj” Julii Orlik, „Własne śmieci” Darii Kopiec oraz „We Have One Heart” Katarzyny Warzechy zostały zaproszone do tamtejszego konkursu.

Pełna lista pokazów festiwalowych dostępna jest tutaj.